wtorek, 28 stycznia 2014

eco cotton i eco cotton :)))

witajcie!!!
dziś zakupiłam dla syna 2 komplety :)
2 piżamy i skarpetki - dwupaki szwedzkiej firmy Polarn O. Pyret... a wszystko to w paski i z eco bawełny i do tego mega grubej...
ależ w niej miło i ciepło... za miesiąc postanowiłam dla siebie taki komplet sprezentować, bo jestem nie lada zmarźluchem :)))

może któraś z WAS ma już te cottony w domu???





























do tego pościel w czerwonobiałą lub niebieskobiałą kratę... i jest mega zabawa w kolory :)))










niestety nie mogę znaleźć w internecie polskiego sklepu... podaję namiar na szwedzki:

znajdziecie tu wszystko od odzieży od 56 cm, przez bawełniane kocyki, wszelkiego rodzaju dodatki...nawet maskotki z eco bawełny :)))
ja osobiście mojemu Hubertowi zakupiłam rozmiar "S" dla dorosłych  :)))

tymczasem ściskam WAS i 
czekam na WASZE opinie :)))
aga :D

piątek, 24 stycznia 2014

domki... syszki... i coś słodkiego :)))

witajcie!!!

nie mogę się rozstać z lampkami-domkami i szyszkami na jutowym sznurku :)
postanowiłam więc, że zostaną razem w duecie zdobiąc kuchenną witrynę... tymrazem już bez dzwonków :)))
zimowo ale nie świątecznie...












tymczasem czas na kawę przy małym upominku od znajomego :))) mam na myśli dzisiejsze popołudnie :)))






 mój A. od razu zabrał się za kilka :)))


... no i każdego dnia gości u nas do porannej kawy bułeczka szafranowa z żurawiną :)))
przepis - tu...
chociaż ostatnio dodałam więcej cukru czyli 4 dl i są jeszcze smaczniejsze :))) 
spróbujcie same i koniecznie skomentujcie ich smak na moim blogu :))) 



a WY co lubicie do porannej kawy lub herbaty??? 

tymczasem pozdrawiam z wietrznego Kalmaru 
aga :D

środa, 15 stycznia 2014

american style :)

witajcie!!!

dzisiaj chciałabym pokazać Wam moje ukochane buty, amerykańskie kozaki JOHNNY BULLS, niestety cena mnie trochę odstrasza... czyli 1699 koron szwedzkich - to jest jakieś 800 zł...
ale będę myśleć i myśleć :)))


a Wy co sądzicie???
tymczasem pozdrawiam WAS z kubkiem gorącej zielonej herbaty :)
aga :D

czwartek, 9 stycznia 2014

szkło ręcznie wytapiane :)

witajcie!!!
dziś upolowałam w moim ulubionym sklepie http://www.mormorsfonster.se/ 2 lampiony ręcznie wytapiane...
widać na nich małe niedoskonałości, ale właśnie w nich ten urok... jakby były z second hand-u...




















najbardziej urzekł mnie na nich biały wzór kwiatowy...
a WY co na to???
tymczasem pozdrawiam aga :D

środa, 8 stycznia 2014

zmiana czyli przedłużenie czasu candy :)

witajcie!!!
myślę, że waniliowy stempel cieszy się powodzeniem, więc przedłużam czas zabawy do 31 stycznia :)))

zapraszam do dalszej zabawy :)))

pozdrawiam aga :D

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Lussebullar Lussebullar :) czyli bułeczki szafranowe św. Łucji :)

witajcie!!!

ufffffffffffff!!! skończyłam...
mam na myśli piec bułeczki... od razu obiadłam się kilkoma gorącymi... tak pyszne, że nie można poczekać do jutra rana... hehe... pomyślicie łasuch ze mnie... ale tak mam :)))












a oto potrzebne produkty:

50 g czyli 1 opakowanie drożdży do słodkich ciast,
1 g szafranu,
150 g masła lub margaryny,
5 dl mleka,
250 g kremowego sera (z dowolną zawartością tluszczu), ja używam oryginalnego 1 % kesella,
1 jajko,
0,5 łyżeczki soli,
3 dl cukru pudru,
17 dl mąki,

do dekoracji rodzynki, ja osobiście dodaję suszoną żurawinę,

do glazury 1 jajko,
 

a oto jak zrobić:

1. rozkruszyć drożdże w misce do ciasta,

  2. rozmiażdżyć szafran w moździerzu razem z około 1 łyzeczką cukru pudru , tak żeby szafran był rozpylony,

 3. roztopić masło w rondelku, dodać mleko, wymieszać i ogrzewać do 37 ° C, uważać bo przy wyższej temperaturze sfermentują drożdże,

 4. wlać trochę płynu (tj. roztopionego masła i mleka ) przez drożdże i mieszać aż do rozpuszczenia,

 5. wlać resztę płynu, dodać szafran, twaróg, jajka, cukier puder i sól,

 6. mieszać ręcznie lub mechanicznie,

 7. dodać mąkę,

 8. wyrobić miękkie ciasto,

 9. przykryć ściereczką bawełnianą, odstawić w ciepłe miejsce na min. 30 min. do wyrośnięcia, ale nie więcej niż 1 godz.,

 10. podzielić ciasto na 4 części, następnie należy podzielić każdą na 2 równe części, a nastepnie każdy z ósmego na 5 równych części ( jeśli ma to być 40 sztuk w zestawie)

 11. rozwałkować każdą porcję ciasta do około 25 cm długości, rolować  końce tak, żeby uformować S,
 


 12. powciskać w środek ślimaków po 2 rodzynki i odwrócić do góry nogami,



13. pamietaj, aby naprawdę dociskać rodzynki w dole , w przeciwnym wypadku będą one wzrastać powyżej bułek i łatwo się spalą w piecu,
14. niech wyrośnięte bułeczki poleżą pod ściereczką bawełnianą dla podwojenia wielkości około 20-30 minut,

15. posmaruj jajkiem,

  16. piec w piecu w temperaturze 225 ° C przez około 10 minut, aż będą złote,

 

  17. po upieczeniu zimne można zamrozić, wtedy przy każdej okazji będą świeżutkie :)










mmmmmmmmmmmm... naprawdę pyszne... 
większą część już zamroziłam...
reszta jutro rano zostanie posypana cukrem pudrem i może do porannej kawki maczana w truskawkowej konfiturze jak rogalik :)))

tymczasem pozdrawiam WAS szafranowo 
aga :D

piątek, 3 stycznia 2014

:) :) :) urodzinowe mini candy :) :) :)

witajcie!!!
dziś mija dokładnie rok od założenia mojego bloga...
huraaaaaaaaaaaaaa!!! mam roczek :)
z tej okazji mam dla WAS mini candy... czyli waniliowy stempel do ciastek :)


 zasady jak zawsze :) czyli:
1. umieść komentarz pod tym postem oraz chęć wzięcia udziału w zabawie...
2. podlinkuj mój banerek umieszczony w moim lewym górnym rogu na swoim blogu...
3. dodaj mnie do obserwowanych...
4. tych, którzy nie posiadają bloga proszę o wpis adresu mailowego...

minicandy trwa do 31 stycznia do godz.24.00 

tymczasem pozdrawiam urodzinowo :)))
aga :D