czas na jaja i kolory :)))

witajcie, witajcie, 
jakoś czas tak szybko zleciał że ho ho...
nic się prawie nie chce, tak biało i wietrznie za oknem...
a WY dziewczyny takie super candy prezentujecie u siebie....
ale nic... trochę fotek dla Was, bo nie tylko mi się chce kolorów!!!
WIOSNO przyjdź nareszcie błagam :(((

to zacznijmy od jaj... na plan pierwszy ceramiczne zapakowane w wazony... trzeba się trochę uważniej nim przyjrzeć... są na nich serduszka...

wreszcie udało mi się ująć aparatem kolor moich lapm, taki jak ja uwielbiam szary beż... niesamowity klimat przy wieczornej herbacie czy filmie :)))

przeprosiłam wianki naturalne... powiesiłam je na drzwiach łazienki i garderoby... niestety są tylko 2... więc muszę dokupić 2 takie same, bo drzwi to mam 4 pary w przedpokoju... brakuje jeszcze ozdób trochę, żeby nadać bardziej wiejskiego stylu...  

 

no i na koniec nasz dzisiejszy obiad... ziemniaki w mundurkach, posypane solą, pieprzem , koperkiem oraz polane olejem z oliwek o smaku cytrynowym... do tego brokuły i sałatka z rukoli, mozzareli, cebulki i pomidorków romantica... pyszność moja... polecam mmmmmmmmmmmmm...

pozdrawiam w naprzemian słoneczny i mocnośnieżny poniedziałek...
Aga :)))