witajcie!!!
ufffffffffffff!!! skończyłam...
mam na myśli piec bułeczki... od razu obiadłam się kilkoma gorącymi... tak pyszne, że nie można poczekać do jutra rana... hehe... pomyślicie łasuch ze mnie... ale tak mam :)))
a oto potrzebne produkty:
50 g czyli 1 opakowanie drożdży do słodkich ciast,
1 g szafranu,
150 g masła lub margaryny,
5 dl mleka,
250 g kremowego sera (z dowolną zawartością tluszczu), ja używam oryginalnego 1 % kesella,
1 jajko,
0,5 łyżeczki soli,
150 g masła lub margaryny,
5 dl mleka,
250 g kremowego sera (z dowolną zawartością tluszczu), ja używam oryginalnego 1 % kesella,
1 jajko,
0,5 łyżeczki soli,
3 dl cukru pudru,
17 dl mąki,
do dekoracji rodzynki, ja osobiście dodaję suszoną żurawinę,
do glazury 1 jajko,
17 dl mąki,
do dekoracji rodzynki, ja osobiście dodaję suszoną żurawinę,
do glazury 1 jajko,
a oto jak zrobić:
1. rozkruszyć drożdże w misce do ciasta,
2. rozmiażdżyć szafran w moździerzu razem z około 1 łyzeczką cukru pudru , tak żeby szafran był rozpylony,
3. roztopić masło w rondelku, dodać mleko, wymieszać i ogrzewać do 37 ° C, uważać bo przy wyższej temperaturze sfermentują drożdże,
4. wlać trochę płynu (tj. roztopionego masła i mleka ) przez drożdże i mieszać aż do rozpuszczenia,
5. wlać resztę płynu, dodać szafran, twaróg, jajka, cukier puder i sól,
6. mieszać ręcznie lub mechanicznie,
7. dodać mąkę,
8. wyrobić miękkie ciasto,
9. przykryć ściereczką bawełnianą, odstawić w ciepłe miejsce na min. 30 min. do wyrośnięcia, ale nie więcej niż 1 godz.,
10. podzielić ciasto na 4 części, następnie należy podzielić każdą na 2 równe części, a nastepnie każdy z ósmego na 5 równych części ( jeśli ma to być 40 sztuk w zestawie)
11. rozwałkować każdą porcję ciasta do około 25 cm długości, rolować końce tak, żeby uformować S,
2. rozmiażdżyć szafran w moździerzu razem z około 1 łyzeczką cukru pudru , tak żeby szafran był rozpylony,
3. roztopić masło w rondelku, dodać mleko, wymieszać i ogrzewać do 37 ° C, uważać bo przy wyższej temperaturze sfermentują drożdże,
4. wlać trochę płynu (tj. roztopionego masła i mleka ) przez drożdże i mieszać aż do rozpuszczenia,
5. wlać resztę płynu, dodać szafran, twaróg, jajka, cukier puder i sól,
6. mieszać ręcznie lub mechanicznie,
7. dodać mąkę,
8. wyrobić miękkie ciasto,
9. przykryć ściereczką bawełnianą, odstawić w ciepłe miejsce na min. 30 min. do wyrośnięcia, ale nie więcej niż 1 godz.,
10. podzielić ciasto na 4 części, następnie należy podzielić każdą na 2 równe części, a nastepnie każdy z ósmego na 5 równych części ( jeśli ma to być 40 sztuk w zestawie)
11. rozwałkować każdą porcję ciasta do około 25 cm długości, rolować końce tak, żeby uformować S,
12. powciskać w środek ślimaków po 2 rodzynki i odwrócić do góry nogami,
13. pamietaj, aby naprawdę dociskać rodzynki w dole , w przeciwnym wypadku będą one wzrastać powyżej bułek i łatwo się spalą w piecu,
14. niech wyrośnięte bułeczki poleżą pod ściereczką bawełnianą dla podwojenia wielkości około 20-30 minut,
15. posmaruj jajkiem,
16. piec w piecu w temperaturze 225 ° C przez około 10 minut, aż będą złote,
16. piec w piecu w temperaturze 225 ° C przez około 10 minut, aż będą złote,
17. po upieczeniu zimne można zamrozić, wtedy przy każdej okazji będą świeżutkie :)
mmmmmmmmmmmm... naprawdę pyszne...
większą część już zamroziłam...
reszta jutro rano zostanie posypana cukrem pudrem i może do porannej kawki maczana w truskawkowej konfiturze jak rogalik :)))
tymczasem pozdrawiam WAS szafranowo
aga :D
moje to chyba by do mrożenia nie dotrwały :D napewno je wypróbuje ... paterka jest rewelacyjna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie Paulinko :) no ale kto zje naraz 40 sztuk hehe???
Usuńpozdrawiam aga :D
no no no wyglądają przepysznie :))))))))))
OdpowiedzUsuńbuziaków moc dla Ciebie:***
i tak smakują... więc kochana polecam upiec :) i czekam na opinię :)
Usuńpozdrawiam aga :D
Nie tylko wyglądają pysznie, ale stanowią piękny element dekoracyjny :)
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie Kasiu :)
Usuńpozdrawiam aga :D
Mniam! Pysznie wyglądają i na pewno takie są!!! :)))) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńano tak :) objadamy się od rana :)
Usuńpozdrawiam aga :D
Wygladaja bardzo apetycznier a patera jest wspaniala..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci serdecznie Alu :)
Usuńpozdrawiam gorąco aga :D
Ależ one wyglądają! mniaaaam. Piękna patera, a jeszcze fajniejszy klosz:)
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie :) no ja też bardzo lubię moją paterę, mam ją od niedawna... a klosz ozdobiony naklejką Lexingtona... i taki oto fajny efekt w komplecie :)
Usuńpozdrawiam aga :D
Ale mi zrobiłaś smaka:)))
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno pytani, w przepisie podałaś 3 dl cukru pudru, 5 dl mleka, 17 dl mąki i nie mogę zaskoczyć jaki to skrót dl.
Mam ochotę dzisiaj je upiec i boję się że coś namieszam.
Pozdrawiam serdecznie.
kochana to super, że narobiłam CI smaka :) skrót dl to decylitr, ale nie wiem ile to na gramy :((( ja mam miarkę akurat z supermarketu, są one tez w IKEA, dl to miara wagowa szwedzka, wszystkie tu przepisy są na dl więc i ja zakupiłam taką miarkę, jeśli Ci tak bardzo zależy i nie znajdziesz u siebie mogę wysłac ci komplet poczta :) dla wiadomości mieszkam w Szwecji...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymam kciuki żeby Ci się udało :)
Mieszka troszkę za daleko i wielka szkoda bo do IKEI mam również spory kawałek.
OdpowiedzUsuńJak na razie obejdę się smakiem a w tygodniu coś wykombinuję. Dzięki wielkie za podpowiedź.
Aniu zapomniałam wpomnieć, że cukru daję 4 dl i mąkę tortową, są pulchne i słodkie :)))
Usuńmiłej niedzieli
aga :D