wtorek, 1 lipca 2014

gram w 60-te...

czyli białe groszki na granacie H&M, bufki i kokarda, no i dżinsy, żeby nie było LEE o 2 rozmiary za duże...
do tego szalik - apaszka NOA NOA...
to wszystko z ulubionego second hand-u... 
zobaczcie sami:























 a potem gram w czerwone...
czyli mój czerwony LEX, świeże maliny i słoik konfitury truskawkowej...














 <3  LOVE  <3
czyli rączki mojego syna sięgające po kawałek za kawałkiem gofra...
mmmmmmmmmmmmmmmmmmm...




a WAM jak mija początek tygodnia???
u nas na przemian ulewny deszcz z burzami i piękne, gorące słońce...

na koniec uroczo-słodki komplecik w gęsi,
czyli pojemnik na czosnek i cukiernica bez przykrywki - zdobycz z Röda Korset czyli Czerwonego Krzyża... niebawem go wykorzystam...











tymczsem żegnam WAS cała szczęśliwa...
szczęśliwa, bo za grosze mam nowe skarby w kuchni i garderobie!!!
buziaki
pozdrawiam aga :D  

12 komentarzy:

  1. Agnieszko, ubierz się w te groszki i dżinsy i pokaż! ;)
    Gofry wyglądają obłędnie kusząco!!!! ...z malinami..... ach! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak zrobię kochana!!!
      tylko wiesz brakuje mi granatowych bransoletek :((((((((((((((((((((((((((((((((((( i to nie tylko do tego zestawu :(((
      Dominiko <3 rzucam wezwanie granat i goszki... co TY na to???
      buziak wielki dla Ciebie <3

      Usuń
  2. Nawet gęsi mają chustki w groszki!!
    Takich gofrów to zazdroszczę synowi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no patrz... ależ Ty jesteś spostrzegawcza!!! ja akurat tego nie zauważyłam, u gęsi...
      uwielbiamy gofry, szczególnie w letnim wydaniu, bo wtedy ze świeżymi owocami zajadamy <3

      Usuń
  3. Ja też lubię takie łowy ... instynkt łowcy działa :-)
    Komplecik w gąski super!
    Aguś, może mi dasz jakieś rady wybieram się w lipcu do Szwecji z rodzinką? Czy jest drogo? itd. :-)
    Dzięki jak by co :-)
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Kochana!!!
      do Szwecji koniecznie zapraszam... jest malownicza jak cała Skandynawia zresztą! nie będę ukrywać, że drogo tutaj u nas jest... na stacji benzynowej zatankujesz jedynie płacąc kartą - tu nie płaci się gotówką - to ważna informacja, wszędzie są płatne parkingi, u nas w Kalmar 5 koron za godzinę... jedzenie jest drogie i podają małe porcje - mam na mysli restauracje... u nas w Kalmar mamy Katedre i zamek z 17 wieku, piękny park i 6-cio kilomertowy most na Öland... za mostem najlepiej udać sie na południowy cypel Ottenby gdzie można podziwaiać ptaki i foki wylegiwające się na kamieniach... do tego krowy i owce na wolnym wybiegu... lub cypel północny, to piękna latarnia Långe Erik i brzeg kamienisty, cudny widok, są miejsca piaszczyste idealne na pikniki i plażowanie... polecam też stolicę Stokholm - czyli milion wysepek poczonych mostami, Göteborg... Malmö odradzam, na prawdę nie ma co zobaczyć, od razu proponuję na most do Kopenhagi... ach cudna Dania... jeśli cos pomogłam to mi niezmiernie miło :D jeśli moge więcej pomóc to proszę na priv napisz pytania, służę dalsza pomocą :D
      pozdrawiam słonecznie i morsko :D

      Usuń
    2. Dzięki bardzo Aguś :-) trochę wiedzy już mam ale jakby co to się odezwę :-)
      Pozdrówka, pa, pa

      Usuń
  4. świetny zestaw pokaz sie cała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Kochana!
      już niebawem się ujawnię w tym stroju :) choć bluzeczkę zakupiłam głównie do granatowych bryczersów :) ale co tam... jak szaleć to szaleć za grosze!!!

      Usuń
  5. ach gofry mi pąłskie zawsze wychodza :( ... cudny gaskowy komplecik pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana polecam przepis z bloga Kwestia Smaku, ja osobiście zmieniłam olej na kokosowy i cukier kokosowy... wychodza kapitalne za każdym razem, no i barzo ważna jest moc gofrownicy, musi mieć ponad 1200, najlepiej 1700 <3 moja ma 1400 :)
      no gąski uwielbiam w mojej kuchni, tym bardzie, że tam odrobina granatu i kwitków nastapiła <3

      Usuń