piątek, 11 grudnia 2015

Maileg wieczorową porą!!!

ohoj! ahoj!

dziś na pierwszym planie milusi prezent delikatnie wyproszony na mężu, ot tak, że słodki upominek i praktyczny w dodatku...
tak więc zawitał mój pierwszy nabytek Maileg w moim domu...

ooo! jak miło!

pakunek czas rozwinąć!





docelowe miejsce - taca na stoliku kawowym!











czyż te puchy nie są rozkoszne???
na ciacha i nie tylko???

moje akurat zakupione w Szwecji, ale mam dla WAS polski adres:

znajdziecie tam również inne ciekawe rzeczy :))) 
*** serdecznie zapraszam ***

jak wcześniej wspomniałam, ostatnio dostałam piękny, ogromny, metalowy lampion w kolorze kremu, teraz dostał się i mniejszy do pary:





ciekawą nowością w IKEA są ramki z serii MARIETORP

na próbę zakupione 2 czarne ramy,
jak zwykle wyszło super...
ociepliły kąt, a komodzie nadały klimatu Skandynawii...







mimo, że za oknem szarówka i pada deszcz, to w domu przy lampach, lampeczkach, mandarynkach, pomarańczach, cynamonie...
no i czarnobiałych zdjęciach przytulnie i miło...

a WY jakie macie plany na weekend???
u mnie przeglądanie zdjęć do powiększenia formatu i zrobienia galerii zdjęć!!!
zapewne nie tylko rodzinnej...
moje nowe hobby *** fotografia ***

tymczasem wszystkim Lubisiom życzę spokojnego rodzinnego weekendu <3
buziak aga :D

8 komentarzy:

  1. U mnie tez pada deszcz, ale dzisiaj mi to pasuje :-)... mam kieliszek wina, będę czytać
    Puszki naprawdę urokliwe, wszystkie dekoracje klimatyczne
    Dobrego weekendu Aguś

    OdpowiedzUsuń
  2. te puszki są przesłodkie:)
    u nas też szaro buro i ponuro, ja chcę juz wiosny:(
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Kochana! a TY gdzie chowasz swoje ciacha???
      czas na obiad i na spacer... pozdrawiam <3

      Usuń
  3. Metalwe lampiony prezentują się rozkosznie! zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Puszki pyszne :)))... będą Twoich pysznych pierniczków!
    Bardzo ładne <3.
    Lampiony ładne ale ja bym dwa duże chciała (wiadomo, do pary).
    pozdro
    ps. zdjęcie z Hubertem bardzo fajne... z Alp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękować wielce!!! coś się upiecze jak zawsze :)
      no lampionów nie było 2 takich samych, więc taki mniejszy dokupiłam do pary, bo jedynak taki stał smutny :)
      no a zdjęcie z Hubim uwielbiam :) i tęsknię za takimi spotkaniami live :)))

      Usuń