Kochani!!!
w ten styczniowy śniegowy wieczór mam okazję aby napisać posta i pokazać WAM moje stare - dla mnie nowe krzesła zakupione na starociach tuż przed samymi świętami :)))
zawsze coś chciałam mieć w ich stylu... takie wysokie z podłokietnikami :)))
2 z nich pomalowane na mega jasno szary kolor no by powiedzieć wręcz idealny... lekko zdarte... pozostałe 4 w kolorze oryginalnym dość zniszczone... mam czas do lata czy je tak owe zostawić czy przemalować...
a jaka jest Wasza opinia???
zapraszam do kuchni:
przepraszam za tak długą nieobecość, ale czasem tak bywa!!!
pozdrawiam WAS
buziaki aga :D
buziaki aga :D
Krzesła są naprawdę piękne! Myślę, że z przemalowaniem to kwestia gustu... każda z nas będzie miała swoje spojrzenie... ja widzę je przemalowane, na pastelowy kolor, może każde krzesło na inny kolor, albo ściągnięta farba całkowicie, i naoliwione, czy pociągnięte lakierem... no krzesła bajka! :)
OdpowiedzUsuńmasz rację!!! czas pokaże...tak krzesła piękne i mega wygodne :)
Usuńświetne krzesła i ja bym je przemalowała na jasny kolor, ale albo wszystkie jednakowo, ale na dwie pary
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
dziękuję wielce!!! na pewno będzie jasny kolor... dziękuję za życzenia!!!
UsuńAle bym chętnie zasiadła przy tak pięknym stole! w takiej klimatycznej kuchni....
OdpowiedzUsuńzapraszam :)))
UsuńŚliczna i przytulna kuchnia. Krzesła fajne pasuje tak jak jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie!!! zapraszam jeszcze raz!!!
Usuń