niedziela, 6 stycznia 2013

koniki i nie tylko...

 

pierwszy konik czerwony już powieszony, drugi granatowy czeka na kołek w ścianie, a pozostałe dwa jeszcze nie doczekały się ram... ale obiecuję, że zaprezentuję efekt końcowy jak wszystkie moj mąż już powiesi... nie mogę się już doczekać... :)))



ten drewniany pojemnik z napisem jest stary jak świat, leżał u rodziców w Polsce, zabrałam go ostatnio do siebie do Szwecji, dokupiłam 2 sztuczne szałwie w Ikea i efekt dla mnie taki jak chciałam... kawałek stolika telewizyjnego nabrał ciepła... uwielbiam dodatki... :)))


konik drugi czerwony juz wisi... nad narożnikiem... trochę się wstydzę pokazać WAM całości, gdyż na ścianach w gościnnym jest paskudna tapeta, nic nie robimy bo to mieszkanie z wynajmu... poszaleję dopiero jak zakupimy nasze, takie wymarzone szwedzkie, bialoszarogranatowoczerwone, prawie jak w Norwegii... :)))


 mój ulubiony ptaszek, świeży nabytek z Polski, to były przedświąteczne zakupy... wiec wpadł mi w oko i nie mogłam się oprzeć... następnym razem pokażę zdjęcia z Öttenby i nie tylko, tam są piękne ptaki, foki, sama natura...


no i latarnie, uwielbiam świece... 
no i rzut ptaszka z góry...



kolejna naklejka od Moniki, a szafka na buty przestała być nudna i ponura... teraz tylko coś z przodu wymyślę...


 moje latarenki...


 lustro w przedpokoju nabrało koloru...





podkladka drewniana na gorącą kawę czy herbatę zakupiona także w Mio... z naklejką oczywiście od Moniki... tylko WAS tu brakuje... umie ktoś pływać żabą czy kraulem??? to zapraszam :))))))))


poduszki w kratę zakupione w http://www.mio.se/ w październiku i listopadzie... ta z flagą Kanady zakupiona w http://www.mormorsfonster.se/ w sierpniu, pojechała do Polski, a teraz w grudniu przyjechała z powrotem do Szwecji...


 czerwona zawitała do nas także w listopadzie...


efekt pośredni...


moje puszki przy lawendzie... zakupione w Polsce na 25 % wyprzedaży...


moje domki... prezent od męża... :))) zawsze do pary...











10 komentarzy:

  1. Bardzo lubie koniki Dala. Przed gwiazdką szukałam ich dla mojej Marcysi, bo widziłam kiedys na jakimś blogu ręcznie szyte, ale nie wiem gdzie :-(
    Miło pooglądać. Latarenki i domki super!
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje serdecznie i ciesze sie ze sie podoba :)

      Usuń
  2. Same wspaniałości...koniki dala to cudny motyw do wykorzystania w każdej formie;) Twoje domki i latarenki genialne!!! uwielbiam taki dekoracje!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne dodatki:))))))
    bardzo podobają mi się te wszystkie napisy i poduchy i konik przeuroczy jest! :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje wielce ze sie podoba... :)))
      to byla troche trudna praca jak na poczatkujaca osobe, mam na mysli siebie... :)))

      Usuń
  4. same slicznosci koniki cudne .. a te latarenki i puszki nieziemskie .. pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje serdecznie :))) polecam sie na dalej...

      Usuń
  5. Latarenki piękne, uwielbiam je również ;)
    Fajny klimacik u Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. dziekuje :)))
    u Ciebie tez fajnie, tak romantycznie :)))
    pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń